Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Paprotni

„Ach, ta dzisiejsza młodzież” – jeden spektakl, dwie recenzje

"Ach, jaki życiowy spektakl"

W piątek, 5 kwietnia, razem z moimi koleżankami i kolegami obejrzałam na scenie Teresińskiego Ośrodka Kultury niesamowicie życiowy i śmieszny spektakl pod tytułem „Ach, ta dzisiejsza młodzież". Tekst przedstawienia został napisany, przez młodych aktorów z grupy teatralnej „Ciszej Tam Za Kulisami”, nad którymi opiekę artystyczną sprawuje pani Katarzyna Rospędowska.

Spektakl pokazywał realia życia dzisiejszej młodzieży. Ze sceny usłyszeliśmy żarty na temat współczesnych trendów młodzieżowych oraz piosenki, których na co dzień słuchamy. Przez podanie nam tych tematów w dramatycznej oprawie mogliśmy się z jednej strony pośmiać sami z siebie, z drugiej zaś uświadomić sobie, jak płytkie  i żenujące są niekiedy nasze fascynacje i podążanie za tym, co obecnie modne.

W czasie trwania przedstawienia uśmiechaliśmy się naprawdę często, dzięki emocjom aktorek, ich tańcom i ruchowi na scenie, przesadnej gestykulacji i mimice twarzy. Uświadomiłam sobie, ile musiała je kosztować ta gra, jak bardzo otworzyły się przed nami.

Jednak ta lekka, w pierwszej chwili, forma mogła zwieść niejednego widza, bo poza żartami i śmiechem ukazane zostały autentyczne problemy nastolatków, takie jak uzależnienie od e-papierosów, społeczne odrzucenie, bezmyślne podążanie  za trendami czy uzależnienie od telefonu.

Główną bohaterką przedstawienia była Julcia, influencerka. W sieci miała tysiące followersów, lecz w realnym świecie żadnych przyjaciół. Robiła wszystko, aby być idealną. Oszukiwała wszystkich, a przede wszystkim samą siebie. Przed wstawieniem zdjęcia „po przebudzeniu”, robiła makijaż i układała włosy, aby ludzie uwierzyli, że ona naprawdę tak rankiem wygląda. Wstawiała też do sieci nagrania  z ludźmi, którzy nie bardzo tego  chcieli, a tylko „do kamery” udawali, że ją lubią. Julcia znęcała się nad swoim młodszym bratem, który według niej był „przegrywem”  i mniej uprzywilejowanym dzieckiem w rodzinie, bo nie umiał zawalczyć o swoje, tak jak jego starsza siostra. Dziewczyna miała również poważne problemy z uzależnieniem od e-papierosów. Scena z paleniem była z pozoru śmieszna, ale ostatecznie przerażająca. Młodzież robiła co słowo przerwę, aby zaciągnąć się toksycznym e-dymem. Niestety, tak to wygląda w naszej rzeczywistości. Niektórzy  z nas nie szanują własnego zdrowia, aby nadążyć za aktualnymi trendami.

W końcowej scenie Julcia znalazła w końcu czas i odwiedziła swoją babcię, lecz nawet nie raczyła na nią spojrzeć znad ekranu swojego smartfona. Babcia zwróciła jej uwagę i dopiero wtedy dziewczyna odłożyła swój nieodłączny telefon.  Z tej sceny dało się odczytać przesłanie, abyśmy spędzali więcej czasu z dziadkami. Życie jest kruche, nie wiadomo, kiedy odejdą, a przecież są bardzo wartościowymi ludźmi, od których możemy się wiele nauczyć, czerpać z ich doświadczenia życiowego.

 „Ach ta dzisiejsza młodzież” to sztuka warta obejrzenia. Wyniosłam z niej lekcję życia i ubawiłam się setnie. Taniec do piosenek reklamowych Lidla i Media Expert był groteskowy i przerysowany, przez co niesamowity. Zwracał uwagę na współczesny konsumpcjonizm, który kojarzy się nam z wysoką jakością życia i prestiżem, a tak naprawdę wypełnia pustkę, która jest w nas, młodszych i starszych. Jestem zachwycona umiejętnościami aktorskimi i pewnością, z jaką dziewczyny poruszały się na scenie. Dziewczyny, które śmiało można określić aktorkami. Moim zdaniem  przedstawienie było wręcz idealne.

dla „Szkolnych Wieści”
Laura Gołębiewska z klasy VII B

 

Młodzież XXI wieku

Uzależnienie od telefonu, problemy z porozumiewaniem się z rodzicami, brak prawdziwych przyjaciół, zaufanych osób i aktywność w mediach społecznościowych przez cały wolny czas. To brzmi dość znajomo, prawda? Większość nastolatków  w XXI wieku boryka się z powyższymi problemami i co przerażające, tego typu zachowania są uważane za „fajne”, społecznie akceptowalne. Osoby bardzo młode w obecnych czasach są oderwane od rzeczywistości, przemęczone, odczuwają obsesyjną potrzebę posiadania przez cały czas przy sobie telefonu, są wycofane, nie mają żadnych wyższych celów ani planów na przyszłość.

Świetnie zobrazował mi te problemy spektakl pod tytułem ,,Ach, ta dzisiejsza młodzież” wystawiony w Teresińskim Ośrodku Kultury przez grupę teatralną „Ciszej Tam Za Kulisami” pod opieką pani Katarzyny Rospędowskiej.

Pomiędzy śmiechem i żartami porusza on ważne dla nas młodych tematy, przedstawiane przez aktorów, którzy świetnie wcielili się w swoje role. Ponieważ obsada składała się z dziewczyn w zbliżonym do nas wieku, dawało nam to możliwość utożsamiania się z nimi, dostrzeżenia u siebie podobnych zachowań i reakcji. Historia opowiada o nastolatce nadmiernie publikującej w mediach społecznościowych. W przedstawieniu pojawiają się również motywy prześladowania ze strony  rodzeństwa, rówieśników, problem używek, wkładu dziadków w wychowanie wnuków, niesprawiedliwości polegającej na faworyzacji  ze strony rodziców,  planów na życie dzisiejszego pokolenia nastolatków.

Myślę, że powinniśmy przestać normalizować tak toksyczne, niezdrowe zachowania. Dobrze, że coraz więcej młodych ludzi zaczyna dostrzegać negatywne strony takiego stylu życia, sprzeciwiając się tej niezdrowej modzie. Spektakle takie jak „Ach, ta dzisiejsza młodzież” na pewno służą nam jako społeczeństwu i cywilizacji w ogóle. Warto je oglądać, bo na tym korzystamy.

dla „Szkolnych Wieści”
Natalia Górak z klasy VII B

Foto: Janusz Frychel / TOK