Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Paprotni

Dzień bez Plecaka

W tym roku, pierwszy raz w historii naszej szkoły, marzec pożegnaliśmy Dniem bez Plecaka. Uczniowie mieli świetne pomysły na swoje alternatywne sposoby pakowania, a Jury złożone z członków Rady Samorządu Uczniowskiego wybrało w każdej klasie ucznia, który spakował się w najoryginalniejszy sposób.

 

Oto jak się zaprezentowali najmłodsi uczniowie:

- Weronika Jandzińska, z klasy 0 A przyniosła swoje przybory szkolne w przyczepce;

- Weronika Polecka z klasy 0 B w ten wyjątkowy dzień na przybory szkolne przygotowała wózek dla lalek;

- Dorian Gajewski z klasy 0 c przyszedł z kanistrem zamiast plecaka.

 

Dzieci z klas starszych zaskoczyły nas w taki oto sposób. Hania Kamińska z klasy 1 A przyszła z oryginalnym wózkiem w kształcie słonika, a Hani Małeckiej równoległej klasy 1 B za plecak posłużył wieszak.  W klasie 2 A na ciekawy pomysł wpadł  Igor Młynarczyk, który spakował się w plastikowe taczki. Świetny pomysł miała również dziewczynka z 2 B, Weronika Trzcińska, która rzeczy włożyła po prostu  do namiotu. Franek Kot z 3 A przyszedł do szkoły z wyjątkowym plecakiem, czyli grą planszową, zaś Asia Kumiszczo z 3 B położyła tego dnia swoje rzeczy na desce do przenoszenia ciężkich przedmiotów.

 

Starszaki zaprezentowały się równie ciekawie jak młodsi koledzy. W 4 A ciekawy pomysł miała Wiktoria Śniadoch, która spakowała się w doniczkę,  w 4 B Wiktor Borowski znalazł oryginalny pomysł na ukrycie przyborów szkolnych w nosidełku dla dzieci. Aurelia Sobiecka z 5 A, również wykazała się pomysłowością i spakowała się w odkurzacz, zaś kolega z równoległej klasy, Krzyś Kowalewski schował swoje książki do wnętrza komputera. Jakub Kąpiński  z 6 A przyprowadził do szkoły marketowy wózek, natomiast Lena Kucharska z 6 B pochyliła się nad niewielkim wózkiem dla lalek młodszej siostry. W klasie 7 mega fajny pomysł miała Marysia Kumiszczo, przywiązała swoje przybory do deski do prasowania. W klasie 8 A zwyciężył  Eryk Michalczyk-Okurowski, który w tym dniu przyjechał prawdziwymi taczkami, zaś kolega z równoległej klasy, Miłosz Piechowicz wybrał się w podróż napędzanym nożnie plastikowym traktorem.

 

Podsumowując, ten dzień był bardzo wesoły i pokazał wszystkim, że dzieci w Paprotni mają twórcze podejście do postawionych przed nimi zadań. Wszyscy raczej byli zadowoleni i chcieliby taki dzień powtórzyć. Przecież to świetny pomysł na przełamanie szkolnej rutyny.

 

Magdalena Niewiadomska z klasy 8 A